Historia tatuażu sięga zamierzchłych czasów. Chociaż zawód tatuatora to stosunkowo nowa ścieżka kariery, malunki na ciele istniały już w czasach prehistorycznych. Dowody na istnienie wytatuowanych homo sapiens z ery kamienia, przyniosły współczesne odkrycia, dzięki którym można nawet określić konkretne funkcje tego typu wzorów na ciele. Historia tatuażu pokazuje, że tak jak dzisiaj decydujemy się na projekt cartoonowy, bo kojarzy nam się, np. z ulubionymi komiksami z dzieciństwa, tak kiedyś tego typu ozdobę wybierano, by na przykład by podkreślić swój status społeczny.
HISTORIA TATUAŻU A GEOMETRIA Z NEOLITU
Czy historia tatuażu jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy nasi przodkowie dziarali się od stóp do głów między jednym a drugim polowaniem? Według dostępnych źródeł tatuaże pojawiły się już w okresie paleolitu, czyli około 40-14 tysięcy lat p.n.e., a dowodem tego są odkryte przez archeologów ostre rylce, a także barwniki mineralne. Przypuszcza się, że te właśnie narzędzia oprócz oczywistej funkcji tworzenia rytów naskalnych, najprawdopodobniej służyły do wykonywania rytualnych tatuaży, a przynajmniej nacinania skóry.
Kolejnym dowodem na występowanie tatuaży wśród pierwotnych plemion miały być figurki ozdobione geometrycznymi wzorami, pochodzące z epoki neolitu (ok. 4000-1700 r. p.n.e.). Znaleziska te odkryto na terenach Rumunii, Grecji oraz Węgier.
TATUAŻE CZŁOWIEKA LODU
Jednak to nie zachowane narzędzia i ikonografie, ale przede wszystkim mumie wytatuowanych osób, które przetrwały do dziś, przekonują o prehistorycznych korzeniach tej sztuki. Jedną z najbardziej przebadanych i wytatuowanych mumii na świecie jest tzw. Człowiek Lodu, którego badacze nazwali Ötzi. Został on znaleziony przez dwójkę turystów w Alpach Wshodnich w 1991 roku. Ötzi nawet jak na dzisiejsze standardy był mocno wytatuowanym mężczyznom, posiadał aż 61 tatuaży, jednak nie były to oldschoolowe serca czy tribale, a pionowe i poziome linie w różnych miejscach ciała, niekiedy przecinające się i układające się w znak krzyża. Człowiek Lodu ozdobił w ten sposób między innymi kolana, dolną część pleców czy stawy skokowe. Zdaniem badaczy te proste wzory miały pełnić funkcję leczniczą. Według nich miejsca na ciele, na których wykonano tatuaże, są szczególnie narażone na bóle, więc przy ich powstawaniu stymulowało nerwy, co łagodziło dolegliwości.
WYTATUOWANA KSIĘŻNICZKA
Znacznie bardziej rozbudowane tatuaże miała mumia nazywana Księżniczką Ukok, znaleziona w trudno dostępnym paśmie górskim Ałtaju w regionie przygranicznym Rosji, Mongolii i Chin w 1993 roku, czyli dwa lata później niż Ötzi. Mumia kobiety sprzed 2 500 tys. lat na obydwie ręce w całości miała pokryte tatuażami. Najlepiej zachowany wzór to hybryda jelenia z gryfim dziobem oraz rogatego koziorożca. Pod nią znajduje się owca z lampartem śnieżnym, a jej rogi zdobione są głowami gryfów. Z kolei na obydwu nadgarstkach Księżniczka Ukok miała wytatuowane jelenie. Eksperci twierdzą, że tatuaże zostały wykonane farbą ze spalonych roślin, sadzy i popiołu. Razem z księżniczką pochowano jej świtę, w tym również kolejną wytatuowaną kobietę, najprawdopodobniej szamankę, na co wskazywały wzory pokrywające jej ciało. Ciekawe jest również to, że w przypadku wszystkich mumii z pochówków tego ludu, jakie do tej pory odkryto, tatuaże znajdują się na lewym ramieniu. I dziś jest to często spotykane, gdyż przyjęło się, że miejsce to jest najlepiej uwidocznione. To z kolei świadczy o tym, że ludzie od tysięcy lat starali się upiększać swoje ciała i wyróżniać z tłumu.
FUNKCJE PIERWOTNYCH TATUAŻY
To odkrycie dowodzi, że od prehistorii tatuaże nie miały na celu ozdobienia ciała człowieka, jak dzieje się to teraz, lecz spełniały dość istotne funkcje. U naszych przodków były to najprawdopodobniej właśnie funkcje lecznicze, później już przede wszystkim militarne oraz socjalne. Pierwsza z nich określała przynależność wytatuowanego do grupy wojowników, służyła nadaniu odpowiedniego stopnia wojskowego lub orężu. W trakcie bitew tatuaże spełniały rolę potęgowania grozy, miały wzbudzić strach u przeciwnika. Trzeba przyznać, że niektóre do dzisiaj równie mocno potęgują grozę, ale bardziej sposobem wykonania.
Socjalna funkcja trwałych malunków na ciele odnosiła się natomiast do manifestacji swojej przynależności do konkretnej grupy społecznej – rodu, plemienia, kasty. Tatuaż miał też funkcję stygmatu, ponieważ służył do oznaczenia osób związanych z grupami przestępczymi, co w niektórych częściach świata praktykowane jest do dzisiaj w postaci tatuaży więziennych, czy choćby w przypadku charakterystycznych wzorów na skórach członków Yakuzy. Obecnie nie jest to jednak stygmat, a emblemat przynależności do grupy w pewnym sensie elitarnej.
W niektórych społecznościach tatuaż podkreślał też pozycję społeczną, nadawał posiadaczowi prestiżu, informował o stanie cywilnym, czy osiągnięciu dojrzałości. Tatuaż na ciele niekiedy był też dowodem długu, a nawet cennikiem usług.